Wymarzona podróż poślubna

Wymarzona podróż poślubna – Seszele czy Mauritius?

Przygotowania do ślubu i wesela trwają zwykle miesiącami, a czym bliżej ostatecznego terminu, tym robi się bardziej stresująco. O ile wiele par ma swoje wymarzone miejsca na podróż poślubną, to mało która z nich ma czas, żeby przygotować wycieczkę od zera – tym bardziej, jeśli w grę wchodzą kraje egzotyczne. Podróże na inne kontynenty to zdecydowanie nie są wyprawy, które organizuje się z dnia na dzień, zwłaszcza wśród początkujących podróżników. Dlatego ten wyjątkowy czas, jakim jest podróż poślubna, warto oddać w ręce doświadczonych odkrywców świata, np. biurom podróży, które zajmują się indywidualnymi wyjazdami dookoła świata. Który zakątek warto zwiedzić podczas swojej podróży poślubnej?

W poszukiwaniu raju na ziemi

Nikogo nie trzeba przekonywać, że podróż poślubna to wyjątkowa wycieczka. W czasie jej trwania nowożeńcy potrzebują przede wszystkim czasu i przestrzeni do odpoczynku i nacieszeniu się zmianą stanu cywilnego, ale i wkroczeniu na nową drogę życia. Dlatego nie może zabraknąć świetnej pogody, zapierających dech w piersi krajobrazów, pocztówkowych plaż i luksusowego hotelu. Bardzo popularnymi kierunkami na podróż poślubną są tropikalne wyspy położone na Oceanie Indyjskim – mowa o Mauritiusie i Seszelach. Te dwa wyspiarskie kraje oferują nowożeńcom wachlarz atrakcji, łącznie z romantycznymi zachodami słońca, najlepszymi hotelami, ciekawą kulturą i wspaniałą kuchnią opartą na owocach morza. Mauritius czy Seszele? Który z tych krajów wybrać na wymarzoną podróż poślubną?

Półwysep Le Morne, sporty wodne i wyborna kuchnia

 

Wymarzona podróż poślubna

Tymi trzema zwrotami z pewnością można by było opisać Mauritius. Ta stosunkowo niewielka, tropikalna wyspa zaskakuje zróżnicowanym krajobrazem, dziewiczymi plażami, ale także atrakcjami turystycznymi. Podróż poślubna na Mauritiusie to na pewno dobry kierunek dla aktywnych par spragnionych sportowej adrenaliny. Znajdują się tu jedne z najlepszych miejsc w tej części świata do uprawiania kitesurfingu (w okolicach półwyspu Le Morne), windsurfingu (m.in. przy plażach Belle Mare i Anse de Raie), wake boardingu (również przy plażach Belle Mare) oraz snorkelingu i nurkowania. Najbardziej ikonicznym krajobrazem na Mauritiusie jest podwodny wodospad – iluzja, którą można dostrzec z lotu ptaka (na przykład z pokładu helikoptera) nad półwyspem Le Morne. Wszystko przez specyficzne ukształtowanie dna oceanu, gdzie prądy wodne bardzo szybko przesuwają jasny piasek w tworząc wrażenie spadania. Podwodny wodospad to nie jedyna atrakcja na półwyspie La Morne – teren porośnięty jest tropikalną dżunglą, przez którą można przejść w drodze na najwyższy szczyt noszący tę samą nazwę, co półwysep. W tropikalnym lesie występuje mnóstwo endemicznych gatunków, w tym ptaków. Nie można także pominąć przepięknych, piaszczystych plaż o białym piasku i lazurowej, krystalicznej wody. W okolicach Le Morne polecamy zatrzymać się w luksusowym hotelu sieci LUX, a konkretniej w LUX Le Morne. Warto też dodać, że w trakcie podróży poślubnej na Mauritiusie, można z łatwością zwiedzić całą wyspę samochodem w kilka dni, tym samym zobaczyć najważniejsze i najpiękniejsze miejsca. Na zwiedzanie czeka urocze portowe miasto Port Luis z postkolonialną architekturą, mniejsze miasteczka, niegdyś rybackie wioski, dziś żyjące z turystyki Flic en Flac, Grand Baie czy Roches Noires.

Magnetyczne Seszele

Podróż poślubna na Seszelach na pewno pozostanie niezapomniana! To wyspiarskie państwo słynie z niepowtarzalnych widoków, braku występowania chorób tropikalnych czy jadowitych zwierząt oraz ze wspaniałej kreolskiej kultury. Słowa, które pierwsze przychodzą na myśl na hasło „Seszele wakacje” to z pewnością luksus, rajskie plaże i totalny relaks. Archipelag seszelski składa się ze 115 wysp i wysepek, z czego zamieszkałych jest zaledwie ponad 30. Wyspy dzielą się na Wyspy Zewnętrzne i Wyspy Wewnętrzne i jest to podyktowane ich geologicznym pochodzeniem. Tutaj Seszele są wyjątkowym miejscem w skali świata, ponieważ część wysp ma pochodzenie granitowe, co jest charakterystyczne dla kontynentów, ale nie wysp, które zwykle powstają z koralowców. Dlatego na Seszelach funkcjonuje określenie granitu seszelskiego, a przepiękne formacje skalne są porozrzucane po całej powierzchni wysp. To dla nich przyjeżdża się podziwiać ten kraj – by zobaczyć granitowe skały na plaży, co w połączeniu z lazurową wodą i gajami palmowymi na linii brzegowej stanowi wręcz nierealne połączenie. Pozostając przy wyspiarskiej florze, nie sposób nie wspomnieć o ciekawym i lubianym gatunku palmy, lodoicji seszelskiej, której owoce przypominają pośladki. Na Seszelach lodoicje rosną w kilku miejscach, głównie na wyspach Praslin i Curieuse. Gatunek objęty jest ścisłą kontrolą, a na wspomnianych wyspach można znaleźć zakwaterowanie w luksusowych hotelach, zbudowanych z myślą o ochronie środowiska i ekologii, m.in. w Raffles Seychelles i Constance Lemuria.

Leave A Comment