Podróżowanie samochodem zapewnia możliwość wygodnego dotarcia do każdej atrakcji w miejscu, do którego się udajemy. Jednak dłuższe trasy wymagają sprawdzenia naszego auta. Dlatego przed wyjazdem należy przeprowadzić kontrolę kluczowych elementów pojazdu, aby uniknąć przykrych niespodzianek. Co dokładnie warto sprawdzić przed wyruszeniem w daleką podróż?
Opony – kontrola ciśnienia i wysokości bieżnika
Pierwszym przystankiem na trasie powinien być kompresor – można z niego skorzystać na większości stacji paliw. Warto pamiętać o tym, że kontrolę ciśnienia należy przeprowadzać, gdy koła są nierozgrzane. Dlatego najlepiej, jeżeli kompresor jest oddalony nie dalej niż o kilka minut jazdy. W przeciwnym razie konieczne może być odczekanie, aż koła ostygną. Uzupełnienie ciśnienia w kołach zapewni nie tylko bezpieczeństwo jazdy i optymalne parametry pracy ogumienia, ale przełoży się także na możliwie niskie spalanie na trasie i ograniczy ryzyko nierównomiernego zużycia opon.
Oprócz tego wcześniej warto przeprowadzić kontrolę głębokości bieżnika w oponach. Minimalna wysokość bieżnika zgodna z polskimi przepisami wynosi 1,6 mm, ale eksperci zalecają, aby opony letnie wymieniać na nowe, gdy ich bieżnik zetrze się poniżej 3 mm. Dzięki temu można uniknąć sytuacji, że przeoczymy moment całkowitego zużycia. Ponadto, gdy bieżnik opon spada poniżej 3 mm, to ich parametry zaczynają się obniżać bardziej odczuwalnie. To szczególnie istotne w kontekście podróży zagranicznych – w niektórych krajach w Europie minimalna głębokość bieżnika jest ustalona właśnie na 3 mm. Dlatego przed wyjazdem warto też zweryfikować lokalne przepisy dotyczące opon.
Kontrola płynów w pojeździe
Poszczególne układy w pojeździe wykorzystują płyny zapewniające im optymalne parametry pracy. Z tego powodu należy też sprawdzić zarówno poziom wszystkich cieczy, jak i stopień ich zużycia. Podstawą jest oczywiście olej silnikowy. Niewielkie zużycie oleju jest naturalnym zjawiskiem. Dlatego przed długą trasą warto nie tylko zmierzyć jego poziom, ale również zabrać ze sobą butelkę dokładnie takiego samego oleju, jak ten, który jest wlany do naszego silnika. Dzięki temu będziemy przygotowani na ewentualną dolewkę.
Pozostałe ciecze w pojeździe, które warto skontrolować, to płyn chłodniczy oraz płyn hamulcowy. Płyn chłodniczy należy bezwzględnie sprawdzać na zimnym silniku. Jeżeli jego poziom jest niski, należy go uzupełnić. Kondycję płynu można natomiast ocenić po jego wyglądzie – powinien być przezroczysty pozbawiony zanieczyszczeń. Jakość płynu można też ocenić za pomocą specjalnego testera, który można nabyć za kilkanaście złotych. W przypadku płynu hamulcowego również warto posłużyć się odpowiednim testerem oraz oczywiście skontrolować jego poziom w zbiorniku. Jeżeli kondycja płynów w naszym pojeździe wskazuje, że uległy zużyciu, warto pomyśleć o ich wymianie przed wyruszeniem w podróż. Rozsądnie jest również uzupełnić płyn do spryskiwaczy, choć akurat tę ciecz bez problemu zakupimy i uzupełnimy samodzielnie na stacji paliw.
Sprawdzenie kondycji elementów eksploatacyjnych układu hamulcowego oraz zawieszenia
Zanim wyruszymy w daleką podróż, rozsądnie jest też sprawdzić stan podzespołów układu hamulcowego i zawieszenia, o ile nie przeprowadzaliśmy w niedalekiej przeszłości badania technicznego. Zużyte klocki i tarcze hamulcowe, a także m.in. amortyzatory, sprężyny, wahacze, czy drążki kierownicze znacząco obniżają bezpieczeństwo jazdy, i mogą spowodować poważne utrudnienia podczas jazdy. Wizyta na stacji diagnostycznej pozwoli ujawnić usterki, które wpływają na jakość prowadzenia i skuteczność wykonywania manewrów awaryjnych podczas jazdy. Wymiana zużywających się podzespołów zapewnia też kierowcy „spokojną głowę” – przeświadczenie, że z samochodem jest wszystko w porządku, przełoży się na dodatkową pewność za kółkiem i pomoże sprawniej dotrzeć do celu.